Polak |
Wysłany: Pon 20:52, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
LOGOS-Koszalin
LOGOPEDIA MEDIALNA
Władysław Pitak
dla dziennikarzy, pracowników mediów, rzeczników prasowych, pracowników PR, menedżerów.
Zajęcia odbywają się w formie 3-dniowych zjazdów (od piątku do niedzieli).
W programie między innymi zajęcia obejmujące zagadnienia z zakresu estetyki żywego słowa, interpretacji tekstów, elementów retoryki, pracy nad głosem, pracy przy mikrofonie, przygotowania wystąpienia przed kamerą, kształtowania wizerunku, elementów psychologii w komunikacji, technik pokonywania stresu.
Prowadzi je logopeda, muzykoterapeuta, aktor estradowy, operator kamer filmowych i telewizyjnych, wizażysta – Władysław Pitak.
Adres:
Towarzystwo Terapii i Kształcenia Mowy
„LOGOS”
ul. Pieczarek 4,
75-900 Koszalin
tel. (94) 340-60-06
kom. 600-809-254
Kontakt:
e-mail :
logos@logos.pomorze.pl
strony URL:
www.logos.pomorze.pl
. |
|
Kaczusk |
Wysłany: Śro 8:21, 17 Paź 2007 Temat postu: Picheta wyrzucony za sprawę Sawickiej |
|
Zarząd Platformy podjął wieczorem decyzję o usunięciu z klubu posła Wojciecha Pichety - poinformował w TOK FM przewodniczący PO Donald Tusk.
- Delikatnie mówiąc, reakcja Pichety na wynurzenia posłanki Beaty Sawickiej nie była zadowalająca. Oboje powinni zniknąć z życia publicznego - argumentował Tusk.
Według Tuska, Picheta zachował się dwuznacznie. - Nie poinformował ani władz Platformy, ani prokuratury, co nie daje mu kwalifikacji do bycia posłem - dodał przewodniczący PO. Picheta w rozmowie z TVN24 przyznał, że wielokrotnie rozmawiał z Sawicką przez telefon. Poseł twierdzi jednak, że treść rozmów ujawnionych przez CBA była dla niego samego zaskakująca. Sawicka oczekiwała bowiem od niego "znajomości, których nie miał".
Według CBA, mężczyzna, który został nagrany jak rozmawia z Sawicką, pomógł jej w załatwieniu pieniędzy na kampanię wyborczą. Picheta nie zaprzeczył, że to on.
Tusk w TOK FM powiedział, że nie ma wątpliwości, iż była posłanka PO zasłużyła na to, co się stało po tym, co zrobiła, ale ma wątpliwości co do sposobu, w jaki sposób ujawniono sprawę korupcji na Helu.
- To co jest głównym grzechem Jarosława Kaczyńskiego, to wykorzystywanie podległych mu służb, aby udowodniły słuszną tezę Jarosława Kaczyńskiego - uważa Tusk.
- Kiedy PiS nie jest pewne wyniku, rusza z akcją propagandową - skomentował przewodniczący PO wczorajszą konferencję CBA.
- Tworzy się instytucje, żeby udowodnić, iż opozycja jest "be", a nie po to, by rzeczywiście zwalczać korupcję - dodał Donald Tusk w TOK FM. |
|
TV-ka |
Wysłany: Śro 8:18, 17 Paź 2007 Temat postu: Picheta na taśmach CBA, Ewa Kopacz - "macher nr 1" |
|
Ewa Kopacz - szefowa sejmowej komisji zdrowia, to "macher numer jeden"
- jak nazwała ją Beata Sawicka - dowiedział się nieoficjalnie tvn24.pl. Takie same informacje podaje "Rzeczpospolita". Inny z posłów PO - Wojciech Picheta nie wyklucza zaś, że to on jest na taśmach CBA.
"Pierwszy macher, frontmenka" - to Ewa KopaczW jednej z rozmów z oficerem CBA, posłanka mówiła "biznes na służbie zdrowia będzie robiony", "jest nas troje, którzy tworzą prawo", "będziemy przekształcać szpitale w spółki prawa handlowego".
Potem dodała: "... od tego typu spraw będzie pierwszy macher, frontmenka, partnerka z mojej grupy, a dzisiejsza (…)" – tu CBA wyciszyło słowa posłanki, a w stenogramie je wycięło. Jak dowiedział się jednak portal tvn24.pl są to słowa "szefowa komisji zdrowia". "Macherką numer jeden" jest więc przewodnicząca tej komisji - Ewa Kopacz z PO.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się także, że posłanka Beata Sawicka, korzystając z przysługującego jej prawa do powiadomienia jakiejś osoby o swoim zatrzymaniu, wskazała klubowych kolegów – Julię Piterę i Grzegorza Schetynę.
Picheta: Być może to byłem ja
Wcześniej media podały, że mężczyzna, który rozmawia z Sawicką na taśmach CBA to pradopodobnie Wojciech Picheta. W rozmowie z TVN24 poseł PO nie zaprzeczył znajomości z Sawicką. Mówił także, że wielokrotnie rozmawiał z nią przez telefon. Poseł opowiada, że treść tych rozmów była dla niego samego zaskakująca. Sawicka oczekiwała bowiem od niego "znajomości, których nie miał".
Poseł PO z Częstochowy stwierdził jednak, że ujawnienie teraz tych materiałów przez CBA to akcja polityczna.
Wcześniej przyznał on w rozmowie z "Wprost", że rozmawiał z Sawicką również o inwestycjach na Helu: – Były jakieś rozmowy, ale ja potraktowałem je jako science fiction – mówił. -Nie oglądałem konferencji CBA, być może jest to moja rozmowa z poseł Sawicką, bo ją znałem. Nie ma co komentować – dodał.
Według CBA, mężczyzna, który został nagrany jak rozmawia z Sawicką, pomógł jej w załatwieniu pieniędzy na kampanię wyborczą. Picheta nie zaprzeczył, że to on.
Lubiła się chwalić kontaktami
Rozmowę z posłanką na temat inwestycji na Helu Picheta bagatelizuje: -Jeśli chodzi o tamtą rozmowę, ona zawsze sprawiała wrażenie, że ma wielkie znajomości. Chciała czuć się ważną osobą. Poczułem to jako formę jakiegoś incydentu i więcej się z nią nie kontaktowałem - wspomina w rozmowie z dziennikiem.pl.
"Rzeczpospolita" z kolei informuje, że posłanka w swoich rozmowach z agentami CBA miała się powoływać na znajomość z szefową sejmowej komisji zdrowia Ewą Kopacz.
– Nie mam żadnego wpływu na to, kto się powołuje na moje nazwisko. Pani Sawicka wycięła nam podobny numer jaki ministrowi Ziobrze wyciął Janusz Kaczmarek. Nie mieliśmy na to żadnego wpływu – mówi "Rz" Kopacz. Zaznacza, że z Sawicką nie łączyła ją żadna bliska znajomość.
Wałęsa: Zaprosiłem Sawicką na obiad
Jarosław Wałęsa: Jadłem obiad z Sawicką, nie rozmawialiśmy o HeluO tym, że Sawicka rzeczywiście miała szerokie kontakty, a nie tylko się nimi przechwalała, może świadczyć fakt, że w dniu zatrzymania była gościem rodziny Wałęsów. Reporter "Faktów" TVN Jarosław Kostkowski przypomina sobie, że dzwonił do Sawickiej w dniu jej zatrzymania przez CBA.
- Przeprosiła mnie, że nie może rozmawiać, bo jest w tej chwili - jak się wyraziła - "u Wałęsów". Prosiła o telefon za godzinę – mówi Kostkowski tvn24.pl. - Próbowałem się tego dnia z nią umówić, bo przygotowywałem materiał o zbliżającej się eksmisji betanek, a posłanka Sawicka jest siostrą jednej z zakonnic - dodał.
Te informacje potwierdza w rozmowie z portalem tvn24.pl poseł PO Jarosław Wałęsa:
- Jedliśmy tego dnia obiad na gdańskiej Starówce - mówi Wałęsa. Dodaje, że Sawicka nie jest bliską znajomą jego czy jego rodziny, a jedynie koleżanką z klubu: - Zadzwoniła, powiedziała, że jest w mieście. Wydawało mi się naturalne, żeby zaprosić ją na obiad - relacjonuje naszemu portalowi.
Pytany czy ich rozmowa przy obiedzie dotyczyła inwestycji na Wybrzeżu, Jarosław Wałęsa zaznaczył, że nie inwestuje w nieruchomości na Helu:
- Rozmawialiśmy o listach, o wyborach, o wszystkim, ale nie o Helu.
Taśmy z tajemniczym "kolegą"
We wtorek CBA ujawniło nagranie operacyjne mające być dowodem na korupcję posłanki Beaty Sawickiej (niezrzeszona, wcześniej PO). Kobieta zażądała 100 tys. zł za pomoc w ustawieniu przetargu na nieruchomość na Helu. W jednej z podsłuchanych rozmów Sawicka rozmawia zaś - jak powiedział Kamiński - z "kolegą z parlamentu", którego głos jest zmodulowany. Podczas tej rozmowy Sawicka mówi m.in., że jest szansa by załatwiła sprawę (nie sprecyzowała jaką), ale dużo ryzykuje.
Wcześniej w mediach pojawiły się informacje, że tajemniczym kolegą posłanki Sawickiej jest Marek Biernacki. Były szef MSWiA przyznał jednak jedynie po raz kolejny, że przekazał Sawickiej numer telefonu do burmistrza Helu, z którym posłanka weszła w korupcyjny układ. Ale - jak zapewnił - nie rozmawiał z nią o inwestycjach na Wybrzeżu. |
|