Autor |
Wiadomość |
Alexis |
Wysłany: Śro 17:43, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
Jednym slowem prace beda mieli w ZUS i NFZ. Tylko zestawienie robil chyba Niemiec, bo widze ze nastawiono sie na gleboki socjal. Szkoda tylko ze nie bardzo da sie to wyeksportowac. Jest to zwykle obciazenie kasy spoleczenstwa. Ja rozumiem, ze jest to potrzebne szczegolnie gdy spoleczenstwo Błąd! Nieprawidłowy odsyłacz typu hiperłącze.jest coraz bardziej trute skazona zywnoscia, a do lekarza trzeba czekac pol roku, zeby wykonac potrzebne badania. Na dobra sprawe gdyby poprawic diagnostyke i uskutecznic leczenie, w kasie zostaloby z pewnoscia wiele miliardow. A tak pieniadze ida glownie na pensje lekarzy i utrzymanie placowek. Co wiecej, robi sie z tego glowny cel spoleczny co staje sie niebezpieczne, bo zwieksza obciazenia. Jestem za skutecznym i szybkim leczeniem, ale nie jestem za lobbowaniem tej grupy spolecznej
@ |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 8:18, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
Niemcy szturmują polskie domy starców
Wysokie koszty opieki w niemieckich domach spokojnej starości skłaniają tamtejszych seniorów do przeprowadzki za granicę.
Niemcy chętnie wybierają polskie ośrodki – informuje "Gazeta Polska Codziennie". |
|
|
anestezjolog2 |
Wysłany: Pon 21:32, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
Specjaliści nie "urzędują" tylko przyjmują.
Nie jest niczyją winą, że mieszkasz 100 km od ośrodków akademickich.
Zaczyna się od badań prostych - nie można każdemu robić wszystkich badań.
Kolejki i limity nie są wymysłem lekarzy.
Pretensje do NFZ |
|
|
danklaman5 |
Wysłany: Pon 21:31, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
Mam dziecko czteroletnie co nie mówi. Jeżdżę od dwóch lat do specjalistów.
Zwalniam się z pracy, bo Owi specy niestety urzędują 100 km od mojego miejsca
zamieszkania. Rozkładali ręce, a ja szukałam nowych nazwisk, aby mi ktoś
pomógł.Jeden ze "świetnych" neurologów zdecydował sie aby mnie skierowac na
EEG.Nikt nie wspomni o badaniach metabolicznych, o rezonansie, o tomografie,
o przebadaniu krtani. wszystko musiałam wymuszać. Dostałam skierownie na
badanie słuchu ale doktor w szpitalu mnie nie przyjęła, bo Chciała najpierw
zobaczyć dziecko w swoim prywatnym gabinecie........ Udałam sie do innego
lekarza i dał mi skierowanie do innej AM, ale ta wizyta mnie kosztowała 300
zł. Pomału dochodzę do wszystkich kompleksowych badań, ale za jakie
pieniądze, czas no i zdrowie. Wytłumaczcie dlaczego.............. |
|
|
Erka |
Wysłany: Wto 10:39, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
1. Dziewczyny nie chcą mieć kobiecych kształtów - Ślub i wesele czyli ...
foto: Kuracjusze korzystają z zabiegów relaksacyjnych w opracowaniu Władysława Pitaka #
www.wesele.pun.pl/regionalne-oferty-weselne-6.html
.
2. zaburzenia nerwicowe, depresje, fobie - Ślub i wesele czyli zastaw ...
foto: Kuracjusze korzystają z zabiegów relaksacyjnych w opracowaniu Władysława Pitaka #
www.wesele.pun.pl/viewtopic.php?id=27
.
3. Jeżeli zacinasz się lub jąkasz, masz nadwagę, albo chcesz nauczyć ...
foto: Kuracjusze korzystają z zabiegów relaksacyjnych w opracowaniu Władysława Pitaka #
www.wesele.pun.pl/viewtopic.php?id=26 |
|
|
jjkl |
Wysłany: Czw 18:57, 08 Maj 2008 Temat postu: Zamienili moje życie w piekło |
|
FIRMA NIE MA SOBIE NIC DO ZARZUCENIA
"Lekarze zamienili moje życie w piekło" - pisze na Kontakt TVN24 pani Berta. Jak relacjonuje, dentyści z poznańskiego Centrum Stomatologii HELP po nieprawidłowym przewierceniu zęba i wstrzyknięciu dentystycznej trucizny na długo oszpecili jej twarz. HELP w specjalnym oświadczeniu odpowiada: nie ponosimy odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez lekarzy współpracujących z firmą.
Jak pisze Centrum, firma "kwestionuje co do zasady roszczenia" byłej pacjentki. Odmawia pani Bercie jakiejkolwiek zapłaty. "Podaliśmy pełnomocnikowi pani R. podstawę takiego stanowiska, a także spółka wskazała do kogo należy kierować roszczenia" - pisze spółka w komunikacie.
Jak twierdzi pani Berta kilka miesięcy temu udała się do Centrum Stomatologii HELP na nieskomplikowane leczenia zęba. Zabieg jednak nie udał się.
- Pozornie prosty, zabieg leczenia zęba zamienił moje życie w kilkumiesięczne piekło, którego skutki odczuwam do dziś - opowiada pani Berta. - Wskutek bulwersującego błędu medycznego, zrobili ze mnie potwora - twierdzi kobieta. Jej zdaniem, medycy nieprawidłowo przewiercili zęba, a potem wstrzyknęli truciznę. To miało doprowadzić do zniekształcenia twarzy pani Berty.
Na tym jednak nie koniec. - Po źle wykonanej operacji nikt z HELP-a mi nie pomógł. Odesłali mnie do szpitala, ale nie wydali jakiejkolwiek medycznej dokumentacji - mówi pani Berta.
"Nikt nie poczuwa się do winy"
Niektórzy lekarze uważają, że zabieg mógł doprowadzić do trwałego znieksztacenia twarzy
Jak relacjonuje ofiara zabiegu, błędy dentystów potwierdzili specjaliści z Oddziału Chirurgii Szczękowo-Twarzowej Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, gdzie kobieta była hospitalizowana. Co gorsza, specjaliści z tej placówki nie potrafili pomóc. - W obliczu doznanych nietypowych obrażeń, rozkładali bezradnie ręce, po cichu tylko mówiąc, że może dojść nawet do martwicy tkanek twarzy i zupełnego oszpecenia - zdradza kobieta.
Pani Berta ma żal do HELP-a także o to, że jej zdaniem medycy żadnych konsekwencji błędu nie ponieśli. - Dentysta wykonujący zabieg uciekł do Anglii, a prezesi centrum uchylają się od odpowiedzialności - oburza się kobieta.
Pomoc pani Bercie przyniosła dopiero medycyna niekonwencjonalna. - Pijawki lekarskie uratowały moją twarz - twierdzi.
Teraz jej stan znacznie się poprawił, jednak do pełnego powrotu do zdrowia jeszcze daleko. Wciąż prześladują ją bóle głowy, których wcześniej nie miała.
Wygląda jednak na to, że po gehennie zdrowotnej - czeka ją jeszcze sądowa.
Więcej o losach pani Berty w czwartkowym wydaniu magazynu TVN24 "Prosto z Polski".
ŁUD/sk/ la//mat |
|
|